fot. archiwum

Informatyk Urzędu Miasta w Słupsku jest podejrzany o hakerstwo. Mężczyzna wykradał i upubliczniał w sieci poufne dane ze Starostwa Powiatu Sławieńskiego. Włamywał się także na skrzynki władz starostwa i rozsyłał z nich nieprawdziwe kompromitujące urzędników informacje.

fot. archiwum

Poufne informacje należące Starostwa Powiatu Sławieńskiego pojawiały się w sieci od kilku miesięcy. Początkowo urzędnicy podejrzewali siebie nawzajem o zdradzanie tajemnicy służbowej. Gdy grono podejrzanych zawęziło się do jedynie osób dla wszystkich było jasne, że informacje wykrada haker. – Po kilku tygodniach żmudnej pracy specjalnie wynajętych informatyków i sprawdzeniu setek numerów IP wyniki śledztwa zaskoczyły nas wszystkich. Okazało się, że to najprawdopodobniej pracownik innego urzędu w Słupsku – mówi Sebastian Dereń, sekretarz Starostwa Powiatowego w Sławnie. Zanim o sprawie powiadomiono prokuraturę, najpierw Starostwo w Sławnie poprosiło o pomoc w namierzeniu hakera urzędników słupskiego ratusza.

Śledztwo ujawniło, że hakerem jest faktycznie informatyk Urzędu Miasta, który jeszcze kilka miesięcy temu pracował w sławieńskim Starostwie. Teraz postanowił się zemścić na dawnych przełożonych i chciał ich skompromitować rozsyłając nieprawdziwe informacje. – Chociaż prokuratura nie postawiła jeszcze zarzutów informatykowi, pracę w Urzędzie Miasta już stracił – mówi Agnieszka Nowak, sekretarz Urzędu Miasta w Słupsku. Hakerowi ze słupskiego rausza grozi do dwóch lat więzienia.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.