fot. gk: Areszt Śledczy w Słupsku

Słupska policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o ciężkie pobicie dwu i pół letniego dziecka. Chłopczyk po dwóch operacjach czaszki przebywa na oddziale intensywnej terapii w słupskim szpitalu. Sąd Rejonowy zdecydował o tymczasowym aresztowaniu oprawcy.

fot. gk: Areszt Śledczy w Słupsku

Do tragicznego zdarzenia doszło na osiedlu Piastów w Słupsku. Lekarze pogotowia zostali wezwani do dwu i pół letniego dziecka, które zdaniem jego opiekuna spadło ze schodów. Chłopczyk natychmiast trafił na oddział intensywnej terapii w słupskim szpitalu.

– Lekarze, którzy przyjęli dziecko do szpitala od razu zorientowali się, że tak ciężkie obrażenia nie tylko głowy ale także klatki piersiowej rąk i nóg nie mogły powstać wskutek upadku dziecka ze schodów – mówi Ryszard Stus, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Słupsku.

Nieoficjalnie wiadomo, że podczas przesłuchania mężczyzna, ktory jest konkubentem matki, przedstawił nową wersją wypadku. Twierdził, że dziecko nie spadło ze schodów – bo takich w domu nie było – lecz wypadło z łóżeczka. Przyznał też że kilka dni wcześniej skarcił dziecko kilkoma klapsami, stąd liczne siniaki na nogach i pośladkach. Mężczyzna na miesiąc trafił do słupskiego aresztu. Za pobicie dziecka i ciężki uszczerbek na zdrowiu grozi mu do dziesięciu lat więzienia. Pod koniec tygodnia chłopczyk będzie prawdopodobnie wybudzany ze śpiączki farmakologicznej. Na razie lekarze nie są wstanie stwierdzić jak poważne są uszkodzenia mózgu dziecka.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.