We wtorek wieczorem policjanci z Lęborka uratowali szczeniaka. Dzięki temu ochronili go przed zamarznięciem lub potrąceniem przez samochód. Piesek trafił do schroniska w Małoszycach.
We wtorek policjanci z Lęborka jadąc ul. Syrokomli, na wysokości cegielni, zobaczyli małego błąkającego się pieska. Z uwagi na fakt, że w miejscu znalezienia szczeniaka nie ma żadnych zabudowań, a szczeniak był przemarznięty i wystraszony, Policjanci natychmiast zabrali go do radiowozu i przewieźli na komendę.
– Na miejscu nakarmili pieska kanapkami, po czym przekazali do schroniska dla zwierząt w Małoszycach. – informuje Daniel Pańczyszyn, Oficer Prasowy Lęborskiej Policji.
Policja apeluje do osób, które w tak drastyczny sposób traktują zwierzęta, i przypomina, że zgodnie z prawem za takie zachowanie grozi do roku pozbawienia wolności.
[youtube_sc url=http://youtu.be/WGkUeh8V0lg]