fot. AP

Reprezentacja Danii wybrała Hotel Marina w Kołobrzegu na miejsce zakwaterowania w czasie przyszłorocznych mistrzostw Europy w piłce nożnej.  Duńczykom nie przeszkadza fakt, że wszystkie trzy spotkania grupowe na EURO 2012 rozegrają na Ukrainie.

fot. AP

 To już pewne – Duńczycy przyjadą do Kołobrzegu! Duńska federacja poinformowała na oficjalnej stronie internetowej o decyzji w sprawie bazy zespołu podczas Euro-2012. W uzasadnieniu Duńczycy podkreślili, że oddany do użytku w sierpniu 2010 roku kołobrzeski hotel bardzo przypomina ośrodek w Helsingor, gdzie kadrowicze przygotowują się do meczów rozgrywanych na własnym terenie, a oba obiekty dzieli ledwie 280 km. – Pokoje są podobne, otoczenie niemal identyczne. Hotel praktycznie na plaży sprawi, że będzie nam przypominać rodzinne strony, a piłkarze powinni czuć się tam jak w domu – powiedział Olsen.

Duńczykom nie przeszkadza też fakt, że wszystkie trzy spotkania grupowe ME rozegrają na Ukrainie. – Drużyny z naszej grupy, Holandia, Niemcy i Portugalia, także będą mieszkać w Polsce i latać na mecze. To nie stanowi problemu – przyznał Olsen.

– Chcieliśmy połączyć możliwość optymalnego przygotowania do meczów z przyjemną, wręcz domową atmosferą. Oglądaliśmy kilka ośrodków zarówno w Polsce, jak i na Ukrainie; muszę przyznać, że byłem mile zaskoczony ich standardem. A Kołobrzeg urzekł mnie podobieństwem do Helsingor, do tego do najbliższego lotniska dostaniemy się w godzinę – podkreślił.

Duńczycy, którzy w Kołobrzegu zamierzają zjawić się 4 czerwca, pierwszy mecz ME – z Holendrami w Charkowie – rozegrają 9 czerwca. Na Ukrainie zameldują się jednak dzień wcześniej i ostatnią noc spędzą w tzw. hotelu tranzytowym. Pozostałe dwa spotkania grupowe zagrają we Lwowie.

W komunikacie duńskiej federacji zwrócono uwagę, że Kołobrzeg od Kopenhagi dzieli 355 km, czyli sześć godzin jazdy samochodem, a miasto ma regularne połączenia promowe z Nexo na Bornholmie.

Na wybrzeżu zamieszkają także trzy inne reprezentacje: Niemcy w Gdańsku, Irlandczycy w Sopocie, a Hiszpanie w Gniewinie koło Wejherowa.

1 KOMENTARZ

  1. Nie wiem skąd Państwo zaczerpnęli określenie „Wybrzeże” wymyślone bodaj przez propagandę komunistyczną. Takie określenie nigdzie nie istnieje. Do tego unika się tego określenia we współczesnych mediach na pomorzu. Według mnie, określenie to uknuła peerelowska propaganda, a miało ona na celu rozmyć w świadomości społeczeństwa polskiego fakt istnienia Kaszub, jako zwartej grupy etnicznej. Współcześnie, tylko media spoza Pomorza, czyli krajowe stosują ten termin. My, mieszkańcy Pomorza chcemy podkreślać swoją tożsamość, a używanie okreslenia Pomorze, Kaszuby jak najbardziej to podkreśla. Tym bardziej dziwi używanie tego zwrotu przez portal, chcący uchodzić za liczące się żródło informacji o regionie czyli Kaszubach lub szerzej o Pomorzu.

    Sławomir Klas

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.