W Kościerzynie powstało pierwsze na Pomorzu Muzeum Akordeonu. Swój unikatowy zbiór akordeonów, harmonii i bandoneonów przekazał kaszubskim muzealnikom kolekcjoner z Gdańska. Otwarcie 16 listopada!
– Muzeum z pasji – to najlepsze określenie dla idei powstania nowej atrakcji turystycznej Kościerzyny, pasji do muzyki, do samego instrumentu, a także chęci dzielenia się swoimi zainteresowaniami z innymi – mówią muzealnicy z Kościerzyny. Takim właśnie pasjonatem okazał się Paweł Nowak – miłośnik akordeonów z Gdańska. Ten sam, który corocznie współorganizuje bicie rekordu podczas Dnia Jedności Kaszubów w jednoczesnej grze na tym instrumencie. W gromadzonej od jedenastu lat kolekcji posiada on instrumenty z początku XX w., a także te wyprodukowane po wojnie w bydgoskiej fabryce akordeonu. Są w niej akordeony włoskie, francuskie, wykonane ręcznie, bogato zdobione. Kolekcja obejmuje także inne instrumenty – harmonie, bandoneony, bajany, bandoniki i harmonijki ustne.
Paweł Nowak od pięciu lat starał się zainteresować swym pomysłem pomorskie samozrądy. Wszakże ich pomoc była niezbędna do stworzenia takiego muzeum. Poszukiwania w Gdańsku i Sopocie nie przyniosły rezultatów. Władze tego ostatniego zgodziły się jedynie na dwutygodniową wystawę. Po kilku latach Paweł Nowak zwrócił się o wsparcie swej idei do władz Kościerzyny. Zastępca burmistrza, Tomasz Derra sam grywa na akordeonie, szybko podchwycił tę ideę. Władze Kościerzyny zdecydowały, że Muzeum Akordeonu będzie integralną częścią Muzeum Ziemi Kościerskiej. Zdobyto także środki: 60 tys. zł z ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, drugie tyle ze środków miejskich.
Uroczyste otwarcie Muzeum odbędzie się we wtorek 16 listopada o godz. 18.00. Akordeonową Galę Otwarcia uświetnią gwiazdy: Klezmoret Trio, Milonga Baltica, Dorota Luka oraz Nowak Band.
Akordeon to mój najbardziej ulubiony,( chciałoby się powiedzieć ukochany, umiłowany – chociaż te określenia nie pasują do rzeczy czy przedmiotów) instrument.Gram tylko ze słuchu, tylko prawą ręką, lewą piła tarczowa wyłączyła z „basowania”, ale to nic nie szkodzi, dla poprawy duchowego nastroju pogrywam sobie, określając się jako muzyczny fałszerz pospolity.
P Pawle – wspaniała sprawa, jestem zbudowany tą inicjatywą. Wszystko co wiąże się z muzyką akordeonową i tym instrumentem jest b. bliskie mojemu sercu i tym samym gratuluję Panu tego zamysłu i oby się obudzili „śpiący, ale kochający tą muzykę rycerze”.
Proszę podać adres MUZEUM w Kościerzynie.
Pozdrawiam Franciszek Kaszub