Robotnicy budowlani pracujący na słupskiej starówce odkopali fundamenty zburzonej w 1938 roku przez nazistów synagogi. Słupscy historycy nie spodziewali się że pozostał po niej jakikolwiek ślad, ponieważ Niemcy nakazali gminie żydowskiej zniszczyć także jej fundamenty.
Gdy w latach trzydziestych ubiegłego stulecia władzę w Niemczech przejęli naziści, spalili niemal wszystkie żydowskie świątynie. Ich ofiarą padła także synagoga w Słupsku, zbudowana w 1901 r. Choć miłośnicy historii przekonani byli, że po słupskiej bożnicy nie pozostał nawet kamień, pracujący na starówce robotnicy niespodziewanie odsłonili doskonale zachowane fundamenty świątyni.
– Prace prowadzono podczas budowy Centrum Organizacji Pozarządowych. Rutynowo wezwano archeologów, ale takiego znaleziska nikt się nie spodziewał – mówi Aleksander Wapiński, archeolog.
Zgodnie z planami miasta w miejscu dawnej synagogi stanie wkrótce Centrum Organizacji Pozarządowych. Miejski konserwator zabytków nie wyobraża sobie jednak, aby niezwykłe znalezisko zostało zniszczone.
– Miasto powinno przeprojektować obiekt tak, aby fundamenty synagogi zostały zachowane i stały się kolejną atrakcją turystyczną – mówi Tomasz Maciejewski, Miejski Konserwator Zabytków w Słupsku.
Na przygotowanie nowego projektu miasto będzie miało sporo czasu. Prace na budowie centrum powstrzymały bowiem nie tylko odsłonięty fundamenty synagogi, ale także odkryta zbiorowa mogiła z czasów II wojny światowej.
– Ekipy budowlane znalazły szczątki co najmniej ośmiu osób, ale wszystko wskazuje na to, że są to ofiary II wojny światowej – mówi podkom. Robert Czerwiński, rzecznik policji w Słupsku.
Na razie władze Słupska nie wiedzą jeszcze co zrobić z niezwykłym odkryciem. Budowa Centrum Organizacji Pozarządowych jest finansowana przez Unię Europejską. Zatrzymanie na kilka miesięcy prac budowlach i zmiana projektu, mogą doprowadzić do utraty wielomilionowej unijnej dotacji.
Tymczasem gołym okiem widać, że zachowały się unikatowe fragmenty synagogi, m.in. fundamenty, filary nawy głównej, piwnice, sklepienia i posadzki. Wszystkie te elementy można by wyeksponować w piwnicach nowego obiektu.
ocalic od zapomnienia
ocalic od zapomnienia bo inaczej wybuduja kolejna Biedronke