Do szokujących wydarzeń doszło w Gimnazjum nr 1 w Lęborku. 13-letnia uczennica pierwszej klasy zaatakowała swoich kolegów żyletką. Zraniła cztery osoby, pozostałym zniszczyła ubranie. Jak twierdzą uczniowie „zrobiła to dla żartu”. Teraz sprawą zajmie się Sąd Rodzinny.
Zdarzenie miało miejsce w piątek 18 listopada na długiej przerwie. Nie wiadomo dlaczego dziewczyna zachowywała się w ten sposób. Celowała w ramiona i nadgarstki innych uczniów. Dopiero jeden z jej kolegów, którego także chciała zranić, zbił jej rękę i powstrzymał od kolejnych ataków. Dzieci poinformowały o wszystkim nauczycieli, którzy podjęli dalsze kroki.
Dyrektor szkoły Maciej Barański zapewnił, że wcześniej uczennica nie sprawiała problemów wychowawczych. Sprawą są zszokowani także rodzicie i nauczyciele. Uczniowie twierdzą, że ich koleżanka mogła zrobić to „dla żartu”.
Obrażenia zranionych uczniów na szczęście nie są poważne. W szkole powołano zespół pedagogów, który ma ustalić co było przyczyną zachowania dziewczyny. W poniedziałek wezwano także policję, która przesłuchała kilkanaście osób i przekazała sprawę do Sądu Rodzinnego. Opóźnienie w sprawie, było spowodowane utrudnionym kontaktem z rodzicami nastolatki.