Trzymał w domu materiały wybuchowe, pociski przeciwlotnicze, rewolwery, karabiny, a nawet granatnik przeciwpancerny tzw. pancerfaust. Policja zatrzymała w Sopocie 25-latka, który zbierał broń i prowadził w mieszkaniu nielegalny warsztat rusznikarski.
Z ustaleń sopockiej policji wynika, że mężczyzna zbierał broń i amunicję od wielu lat. On sam twierdzi, że kolekcję broni z czasów II wojny światowej odziedziczył po swoim dziadku. 25-latek tłumaczył również, że jest kolekcjonerem militariów, a część broni znalazł w pomorskich lasach. Policja odebrała mu cały arsenał, który teraz poddany zostanie szczegółowej ekspertyzie. Materiały wybuchowe musieli zabrać z mieszkania saperzy. Za posiadanie broni i materiałów wybuchowych bez zezwolenia mężczyźnie grozi kara nawet do ośmiu lat więzienia.