We Wrocławiu odbyła się oficjalna prezentacja strojów w jakich polscy piłkarze zagrają podczas EURO 2012. W kraju oburzenie – na koszulkach zabrakło orzełka, który był tradycyjnie umieszczany na lewej piersi. Zastąpiło go logo PZPN.
Prezentacja odbyła się na Stadionie Miejskim, gdzie w piątek reprezentacja zmierzy się w towarzyskim meczu z Włochami. Producentem strojów jest firma NIKE. Każda koszulka w całości wykonana z poliestru, powstała z ośmiu plastikowych butelek. – Żeby docenić materiał, z którego została wykonana, trzeba ją założyć. Dopiero kiedy się ją zakłada, można poczuć, że jest niesamowicie miękka i przylegająca – powiedział Maciej Lasoń, PR Manager Nike Poland.
– Koszulki są w porządku, ale spodenki za ciasne. Zamówiłem szersze, bo czuje, że już mi poszło kilka szwów – komentuje Wojciech Szczęsny. – Są miłe dla ciała, jest przewiew powietrza – dodaje Dariusz Dudka. – Mi się podobają, choć nie mają orzełka. Ale jest logo, które do niego nawiązuje – mówi kapitan reprezentacji, Kuba Błaszczykowski
Mniej pobłażliwi dla braku symbolu narodowego są kibice. Na forach trwają ożywione dyskusje, w których nie brakuje mocnych komentarzy. „To hańba! Kto był na tyle bezczelny, żeby zatwierdzić coś takiego?” – piszą internauci. Niektórzy kąśliwie zauważają, że brak godła to atut. Orzełek nie będzie musiał patrzeć na kolejne porażki naszych piłkarzy….
[youtube_sc url=http://www.youtube.com/watch?v=5vBqUNrevUI]
Szydzenie z wizerunku Chopina w formie komiksu, walka z krzyżem, brak godła na koszulkach, czy ktoś z Polaków ma jeszcze wątpliwości, że toczy się walka z narodem Polskim? PZPN rozważał przyjęcie do kadry Meliksona, to niech jeszcze rozważy zagranie hymnu Izraela podczas występu Polskiej Drużyny na Euro, gdyż to najlepiej odzwierciedlałoby gdzie są Polacy. Ludzi odpowiedzialnych za takie sytuacje winno się wyrzucać na zbity pysk, gdyby był Polak, rdzenny Polak jako gospodarz kraju.