Kolejny protest rybaków, tym razem w Krokowej w powiecie puckim. Około 100 rybaków demonstrowało przed biurem poselskim Kazimierza Plocke, wiceministra rolnictwa odpowiedzialnego za sprawy rybołówstwa.
Już po raz trzeci armatorzy zrzeszeni w Związku Rybaków Polskich protestują przeciwko nałożonym na nich karom za połowy dorszy w czasie zakazu w 2007 roku. Cztery lata temu Komisja Europejska zakazała polskim rybakom połowów z powodu wyczerpania limitu ryb na Bałtyku wschodnim.Po protestach rybaków sprawą zajął się Trybunał Konstytucyjny, który uznał, że nie można karać armatorów za przekroczenie limitów połowowych. Kary zaś są zdaniem rybaków bardzo dotkliwe, niektórzy armatorzy mają zapłacić nawet 300 tysięcy złotych. To może spowodować ich bankructwo. Do tej pory ich protesty nie przyniosły skutków.
jestem synem rybaka i dla mnie to jest przegięcie pał
niech on zrezygnuje z kand tury