fot. gk

W Gdyni ma powstać estakada dla rowerzystów, a w Gdańsku z rowerów już wiosną korzystać będą  urzędnicy.  Samorządy stawiają więc na rowery.

Gdynia buduje drogi dla rowerzystów od podstaw. Od dawna korzystać można z kładki nad torami w Gdyni Redłowie, kolejną inwestycją ma być trasa rowerowa dobudowana do Estakady Kwiatkowskiego , która budzi jednak sporo kontrowersji.

– Jestem aktywnym rowerzystą, który rower wykorzystuje do dojazdów do pracy i dziennie  pokonuję 40 km. Estakada w tym miejscu jest całkowicie bez sensu. Tam jest dobry szeroki chodnik, którym chodzi bardzo mało ludzi. Jedyną niedogodnością jest krótki odcinek przy przystanku autobusowym Unruga/Estakada – tam warto byłoby poprowadzić ścieżkę „tyłem” na nasypie i potem wprowadzić ją na chodnik, bez dodatkowej estakady. Jeśli miasto wybuduje estakadę za 14 mln zł, albo nawet za 10 lub 5 mln zł, a nawet 1 mln zł, to będzie przykład skrajnej niegospodarności – mówi Michał Dworakowski, rowerzysta z Gdyni.

Miasto chce jednak rowerowej Trasy Kwiatkowskiego, projekt jest gotowy, przetarg został ogłoszony, tak więc mimo sprzeciwu rowerzystów inwestycja najprawdopodobniej zostanie zrealizowana.  – To tylko część szerszego programu, mającego na celu stworzenie spójnej części nowoczesnych dróg rowerowych – mówi  Marcin Wołek, pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. dróg rowerowych.

fot. gk

W Gdyni ułatwiają przemieszczanie się rowerzystom, a w Gdańsku kupują rowery dla urzędników, którzy będą nimi jeździć w ramach obowiązków służbowych. Do końca roku Urząd Miasta chce kupić dziesięć rowerów holenderskich i jeden elektryczny, tak aby na wiosnę były już do dyspozycji. Chęć przemieszczania się po Gdańsku na rowerze wyraziło kilku urzędników. – Na pewno na naszym służbowym rowerze będzie jeździć wiceprezydent Maciej Lisiecki, może też Wiesław Bielawski który na co dzień jeździ motocyklem, ale często na krótkich dystansach chodzi na piechotę. Prezydent Paweł Adamowicz uda się zapewne naszym rowerem na otwarcie nowych inwestycji, szczególnie tych rowerowych – mówi Michał Piotrowski z biura prasowego gdańskiego UM. Najczęściej jednak z jednośladów korzystać będą pracownicy wydziałów kultury i edukacji.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.