fot. Łukasz Kaźmierczak

Smoki, węże, rekiny, ośmiornice i setki innych niezwykłych stworzeń zawładnęły niebem nad Łebą. Wszystko za sprawą Międzynarodowego Festiwalu Latawców, który odbywa się  w nadmorskim kurorcie.

Choć puszczanie latawców kojarzy nam się z dziecięcymi zabawami, dla wielu osób jest to pasja na całe życie. Ponad 30 metrowe smoki, kilkunastometrowe rekiny i ośmiornice – to wręcz standardowa wielkość latawców dla ich dorosłych miłośników. Kilkaset niezwykłych latających na wietrze konstrukcji będą mogli przez kilka dni podziwiać turyści wypoczywający na plaży w Łebie.

fot. Łukasz Kaźmierczak

W sobotę plany organizatorów Międzynarodowego Festiwalu Latawców pokrzyżował nieco słaby wiatr. To właśnie on nie pozwolił wznieść się w górę największemu w Polsce latawcowi – 38 metrowej ośmiornicy. Ku uciesze turystów i samych konstruktorów latawców  inne morskie i lądowe stworzenia latały jednak bez problemów. Zorganizowany w Łebie  Międzynarodowy Festiwal Latawców to nieoficjalne Mistrzostwa Europy. Latawcowe mistrzostwa to tyko z pozoru spokojna rywalizacja. Oprócz konkursu piękności rozgrywana jest bowiem prawdziwa podniebna wojna.

Jak dużą siłę mają latawce świadczy fakt, że przed wiekami wykorzystywane były do wyciągania statków z mielizny lub transportu ściętych drzew w trudno dostępnych  częściach lasu. Dziś przed ich konstruktorami nikt nie stawia już tak trudnych zadań.  Miłośnicy latawców sami prześcigają się jednak w biciu rekordów wielkości, osiąganych wysokości i prędkości. Imprezie patronuje Polskie Radio Koszalin.

Galeria

fot. Łukasz Kaźmierczak

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.