fot. Bogusław Chyła

Dziesiątki rannych, wystrzały armat i muszkietów – tak wyglądało starcie wojsk napoleońskich i pruskich, do którego doszło w Łupawie koło Słupska. Miłośnicy historii postanowili przypomnieć mieszkańcom Pomorza i turystom bitwę sprzed ponad 200 lat.

18 czerwca, w Łupawie (gm. Potęgowo, powiat słupski) odbyła się rekonstrukcja potyczki, którą w 1807 roku stoczyły w tej okolicy oddziały pruskie i francuskie. Mimo, iż historyczna bitwa miała miejsce w marcu 1807 roku, organizatorzy nieprzypadkowo wybrali czerwcowy termin. To właśnie 18 czerwca 1815 roku stoczono bitwę pod Waterloo stanowiącą ostateczną porażkę Napoleona, którego wojska uległy połączonym siłom koalicji.

fot. Bogusław Chyła

Głównym organizatorem imprezy był Gminny Ośrodek Kultury w Potęgowie, natomiast sama inicjatywa i pomysł zorganizowania inscenizacji wyszedł od Amerykanina Rocco Spencera, mieszkańca pobliskiej wsi Żochowo. Jako miłośnik epoki napoleońskiej i entuzjasta rekonstrukcji historycznej zdołał on zainteresować swoją pasją władze gminy i powiatu oraz pozyskać sponsorów dla tej ciekawej inicjatywy. To właśnie w Żochowie rozbili obóz entuzjaści i grupy historyczne odtwarzające czasy napoleońskie, przybywając z różnych regionów Polski, a także z wielu innych krajów.

Potyczka, podobnie jak stoczona prawie 200 lat wcześniej bitwa pod Waterloo, odbyła się w deszczu i przy niesprzyjającej aurze . Nie zniechęciło to jednak kilkudziesięciu walczących, ubranych w stroje z epoki , ani setek widzów którzy dotarli do Łupawy z różnych części powiatu. Na moście w Łupawie, który stał się areną starć dwóch walczących stron nie zabrakło emocji: dymu, huku strzałów z dział i muszkietów, walki wręcz, a także rannych, których sprawnie opatrywały ciągnące z wojskiem markietantki. Po prawie godzinnych zmaganiach siły francuskie ostatecznie zdobyły most biorąc wojska pruskie do niewoli.

[youtube_sc url=http://youtu.be/oHj9CCDlhVM]

Po zakończeniu walki każdy mógł zrobić sobie zdjęcia z żołnierzami , porozmawiać o szczegółowo wykonanych strojach czy broni używanej w starciu.  Zarówno na walczących, jak i wszystkich przybyłych czekał również bogaty poczęstunek, lecz największym wzięciem cieszyło się porcje ciasta „napoleonki” rozdawanego wśród uczestników inscenizacji.  Za rok, w równo dwusetną rocznicę wyprawy Napoleona na Moskwę organizatorzy zapowiadają przeprowadzenie rekonstrukcji bitwy z jeszcze większym rozmachem.

Tekst: Paweł Żmuda, zdjęcia: Bogusław Chyła.

Galeria

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.