Ponad dwa kilogramy marihuany w samochodzie kibiców zatrzymanych w Czersku znaleźli gdańscy policjanci. Do aresztu trafiło trzech mężczyzn.
W piątek rano w Czersku kryminalni z gdańskiej komendy miejskiej zatrzymali do kontroli drogowej audi A4. Policjanci przeprowadzali wówczas działania związane m.in. z przestępczością samochodową oraz pseudokibiców. Podczas kontroli funkcjonariusze zauważyli, że trzech mężczyzn podróżujących tym autem zaczęło zachowywać się bardzo nerwowo. Na pytanie skąd wracają, jeden z nich twierdził, że z Holandii, gdzie byli na rybach, a inny z kolei był przekonany, że z Belgii. Wzbudziło to podejrzenie u policjantów, dlatego też postanowili dokładnie sprawdzić samochód. Już po chwili policjanci odkryli powód zdenerwowania kierowcy i pasażerów. Pod samochodem znajdowały się dwa schowki zamontowane specjalnie do przemytu narkotyków, w których były worki z marihuaną. Policjanci zabezpieczyli 2,1 kg marihuany, z której można uzyskać blisko 10 tys. porcji. Funkcjonariusze zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 21- 39 lat.Obecnie policjanci wyjaśniają skąd pochodzą narkotyki i do kogo miały trafić.
Sprawę prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Chojnicach. Wobec 39-letniego mężczyzny sąd zastosował już tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 8 lat.
