Koszykarze Energa Czarnych Słupsk przegrali w pierwszym wyjazdowym meczu półfinału play-off z Asseco Prokomem Gdynia 59:74. Pierwszą kwartę wygrali goście 24:21. W trzech kolejnych górą byli miejscowi, którzy sukcesywnie powiększali swoją przewagę. Kluczem do sukcesu mistrzów Polski okazała się zespołowa gra i równomiernie rozłożone zdobycze punktowe.
W szeregach Czarnych poniżej oczekiwań zagrał Jerel Blassingame, który udanymi występami w ćwierćfinale play-off przyzwyczaił kibiców do dużo wyższych zdobyczy punktowych. Dzisiaj zaliczył ich dziewięć. Na lidera wśród słupszczan nieoczekiwanie wyrósł Ermin Jazvin (18 punktów, 9 zbiórek), który rozpoczął mecz w pierwszej piątce zastępując Bryana Davisa.
Oba zespoły w dzisiejszym meczu prezentowały bardzo zbliżoną skuteczność rzutów z gry oraz trzypunktowych. Zdecydowanie poróżnił ich jednak wynik rzutów za jeden punkt. Gdynianie celnie wykonali 17 z 24 wykonywanych przy 9 celnych na 21 wykonywanych przez słupszczan. Element ten co prawda nie przesądził o końcowym zwycięstwie Asseco Prokomu, jednak w znaczny sposób przybliżył go do ostatecznego triumfu.
Drugie spotkanie półfinału rozegrane zostanie również w Gydni, w najbliższy czwartek o godzinie 18:00. Jutro z kolei rywalizację rozpoczną zespoły tworzącą drugą parę półfinału: Turów Zgorzelec – Trefl Sopot.
Asseco Prokom Gdynia – Energa Czarni Słupsk 74:59 (21:24, 18:11, 19:14, 16:10)
Asseco Prokom: Ewing 14, Adams 13 (3×3), Varda 10, Witka 4, Szczotka 4 – Widenow 12 (1×3), Hrycaniuk 8 (10zb), Eldridge 5, Burrel 3, Woods 1, Szubarga, Frasunkiewicz
Energia Czarni: Jazvin 18 (9zb), Cesnauskis 9 (2×3), Blassingame 9 (6as), Roszyk 3 (1×3), Białek 3 (1×3) – Leończyk 10, Davis 7, Avery, Przyborowski, Szawarski, Pabian