Zaduma, modlitwa i bijące dzwony kościelne. Tak przeżywaliśmy pierwszą rocznicę tragedii smoleńskiej.
W sobotę 10 kwietnia 2010 roku miały odbyć się uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy mordu w Katyniu. Na pokład rządowego samolotu Tu-154 wsiadło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką, politycy, oficerowie, księża, rodziny katyńskie. Nikt nie przeżył tej potwornej katastrofy.
Tego dnia spontanicznie zapalaliśmy znicze przed sopockim domem Lecha i Marii Kaczyńskich.
W obchodach rocznicowych na Powązkach, w Sejmie i w archikatedrze św. Jana wezmą udział najwyżsi przedstawiciele władz polskich – prezydent Bronisław Komorowski, marszałkowie Sejmu i Senatu Grzegorz Schetyna i Bogdan Borusewicz oraz część rodzin ofiar. Głównym punktem obchodów będzie uroczystość na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, w trakcie której odczytane zostaną nazwiska wszystkich ofiar. Głos zabierze m.in. Bronisław Komorowski.
W krakowskich uroczystościach uczestniczy córka tragicznie zmarłej pary prezydenckiej – Marta Kaczyńska – Dubieniecka. O godz. 8.41. ma złożyła kwiaty na sarkofagu rodziców w krypcie Katedry na Wawelu. Na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie od rana trwają manifestacje.